Dziecięce szaleństwo nie zna granic, a gdy kilkulatki wbiegają na plac zabaw, ich wyobraźnia wbija się na najwyższy poziom. Wtedy potrafią wykorzystać każdy sprzęt w zupełnie nieoczywisty dla dorosłych sposób. Dokładnie tak samo może być z linami wspinaczkowymi. Na bazie takich grubych sznurów wykonamy ruchome drabinki i mosty, które podbiją serca najmłodszych. Idealnie jednak zda egzamin zwykła lina z supłami, po której maluchy będą mogły się wpisać, czy też kawałek sznura na gładkim trapie, dzięki czemu już samo wejście na zjeżdżalnie będzie przygodą.
Liny wspinaczkowe, które zawiesimy w małpim gaju do zabawy, nie mogą być zbyt cienkie, by nie stwarzały zagrożenia dla dzieci. Tego typu akcesoria znajdziemy w profesjonalnych sklepach ze sprzętem do wspinaczki, jednak wiele punktów zaopatrujących place zabaw również może zaoferować nam takie wyposażenie. Gruby, wytrzymały sznur z łatwością zniesie ciężar dziecka i nie zaplącze się na kończynie czy, co gorsza, na szyi. To zagwarantuje bezpieczną zabawę bez żadnych ograniczeń i doskonale wpłynie na rozwój koordynacji ruchowej pociech w każdym wieku. Takie niedrogie rozwiązania są zawsze najlepsze, a maluchy na pewno docenią niestandardową atrakcję.