Sprzęgło jest jednym z kluczowych elementów układu przeniesienia napędu w każdym samochodzie. Występuje niezależnie od tego, czy posiadamy skrzynię ręczną, czy automatyczną. W obu tych przypadkach działa jednak na nieco innych zasadach, dlatego też w razie awarii polecany jest inny sposób naprawy samochodu. Sprawdzamy czy lepiej sprzęgło wymienić, czy też oddać do naprawy bądź regeneracji, zależnie od tego jaki rodzaj skrzyni biegów posiadamy w naszym pojeździe.
Mając tradycyjną skrzynię manualną, objawem końca sprzęgła jest zazwyczaj jego ślizganie się. Może jednak wystąpić także szarpanie przy ruszaniu albo bardzo ciężka praca pedału w kabinie. W przypadku skrzyń ręcznych najlepszym wyjściem jest wymiana kompletu elementów. W jego skład wchodzi tarcza, docisk oraz łożysko oporowe. Czasami trzeba wymienić także koło dwumasowe, jeżeli jest to nowszy samochód, wyposażony w silnik turbodoładowany o małej pojemności albo też silnik diesla.
Posiadając auto z tzw. automatem, awaria sprzęgła – w tym wypadku hydrokinetycznego – wiąże się z brakiem mocy, problemami z ruszaniem, a nierzadko także sporymi wibracjami przenoszonymi na całą karoserię auta. W tym jednak przypadku o wiele bardziej opłaca się regeneracja sprzęgieł, niż wymiana na nowe. Części te są bowiem trudno dostępne dla starszych aut, a w przypadku nowszy bywają bardzo drogie. Natomiast odpowiednio naprawione sprzęgło hydrokinetyczne będzie miało trwałość porównywalną z zupełnie nowym, a koszt takiej operacji to ułamek kwoty za zakup nowego elementu.